Planuję mały trip w dnia 17.06-20.06 w kierunku Biesów, raczej bocznymi drogami.
Lecę lekkim sm z rogalem wiec prędkości nie będą imponujące.
Z atrakcji przewiduję namiotowe noclegi, przeprawę przez brody w Biesach, wieczorne piwko i kiełbacha przy ognichu.
Mam kilka fajnych miejscówek wiec coś się wykluje.
Być może jak mnie fantazja poniesie to zahaczę Ukraińskie Bieszczady na jeden dzień i noc.
Jeden nocleg przewiduje w przystani motocyklowej, bo to w sumie fajne miejsce

Ciężki teren odpada bo opony mam drogowe, więc ewentualnie jakieś szuterki.
A jeden dzień też chciałbym ruszyć tyłek gdzieś z buta i wejść na jakąś połoninę....
Zainteresowanych zapraszam.